Prezydium Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ”Solidarność” wyraża głębokie niezadowolenie i dezaprobatę z sytuacji jaka zaistniała podczas akcji awansowej strażaków na kolejne stopnie aspiranckie i oficerskie a w szczególności na pierwszy stopień oficerski w maju bieżącego roku. Równie głębokie niezadowolenie budzi sposób przyznawania odznaczeń strażakom.
Po raz pierwszy w 25 letniej historii Państwowej Straży Pożarnictwa doszło do ogromnego bałaganu przy weryfikowaniu i przyznawaniu awansów w stopniach z okazji Dnia Strażaka. Po raz pierwszy w historii Państwowej Straży Pożarnej strażacy, którzy mieli otrzymać pierwszy stopień oficerski i zostali wezwani na przygotowania do uroczystej Promocji Oficerskiej nie wiedzieli do ostatniej chwili czy zostaną promowani czy też nie. Wielu z nich ćwiczyło niepotrzebnie, a co za tym idzie przechodzili niepotrzebny stres i frustrację.
Wielu strażaków oraz ich komendantów powiatowych i miejskich zadawało pytanie w jakim celu organizuje się SPF, SPO i SPK /studia podyplomowe w SGSP/ jeżeli są one nieistotne lub nieuprawniające do uzyskania awansu oficerskiego.
W jakim celu wydaje się setki tysięcy złotych na kierowanie strażaków do Szkoły Głównej Służby Pożarniczej na studia podyplomowe jeżeli są one w oczach najważniejszych władz nic nie warte. Kto zawinił i czy odpowie ten, który zawinił nieuzasadnionego wydawania pieniędzy z budżetu państwa.
Podobny bałagan panował w przypadku awansów na kolejne stopnie oficerskie i aspiranckie. Wiele uwag i zastrzeżeń budzi sposób przekazywania informacji o przyznawanych odznaczeniach i medalach. Informowanie w ostatniej chwili, niedociągnięcia związane z korektami list odznaczonych i temu podobne. sytuacje spowodowały, że wartość odznaczeń i medali została przysłonięta rozgoryczeniem i niezadowoleniem.
Dlatego też Prezydium Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ”Solidarność” wyraża następujące stanowisko:
Nie takich obchodów 25-lecia powstania Państwowej Straży Pożarnej, członkowie NSZZ”Solidarność” oczekiwali, gdzie za wielkimi uroczystościami, kryją się frustracja, złość, niezadowolenie i nieufność.
Rocznica powstania Państwowej Straży Pożarnej powinna dać wszystkim radość i dumę z tego, że jest się strażakiem, czyli funkcjonariuszem formacji
ze znaczącą pozycją, wielkim wkładem w bezpieczeństwo obywateli i państwa, formacją rozpoznawalną w Polsce i na Świecie.
Ta radość powinna też zastukać do komend powiatowych i miejskich i do szarych strażaków a tego niestety nie było. Przyznawanie pierwszego lub kolejnego stopnia powinno być źródłem, dumy i radości.
Informacja powinna być przekazana z takim wyprzedzeniem by awansowani strażacy mogli być przygotowani do awansu a nie w ostatniej chwili pożyczali mundury z właściwymi dystynkcjami. Chaos jaki w roku obecnym zaistniał zmienił te wartości w złość i demotywację.
Należy zauważyć, że Ustawa o Państwowej Straży Pożarnej reguluje jednoznacznie zasady przyznawania pierwszego stopnia oficerskiego tak dla strażaków kończących SGSP otrzymujących tytuł inżyniera pożarnictwa jak też dla tych którzy kończą podyplomowe studia oficerskie. W drugim przypadku ustawa wyraźnie stanowi, że na wniosek przełożonego (tj. właściwego komendanta powiatowego lub miejskiego) strażak otrzymuje pierwszy stopień oficerski.
To komendant powiatowy lub miejski podejmuje decyzję o wysłaniu strażaka na odpowiednie przeszkolenie, ponieważ to on odpowiada za politykę kadrową
w podległych jednostkach, bo on odpowiada za bezpieczeństwo obywateli i ich mienia. To komendant powiatowy lub miejski musi zapłacić za szkolenia strażaka z pieniędzy budżetu państwa, dlatego decydując się na taki krok bierze na siebie odpowiedzialność finansową. Dlatego tak daleko posunięta ingerencja decydentów podejmujących decyzje, które wstrzymały możliwość wielu strażaków awansu są bezpodstawne, ponieważ z punktu centralnego nie da się poznać wszystkich uwarunkowań jakie występują w danej jednostce organizacyjnej.
Ponadto Ustawa o Państwowej Straży Pożarnej nie stawia w gorszej sytuacji strażaków, którzy ukończyli podyplomowe studia SGSP od tych, którzy ukończyli zaoczne, czy też dzienne studia inżynierskie. Dlatego też ich wnioski na pierwszy stopień oficerski powinny być traktowane tak samo.
Za szczególnie kontrowersyjne w tej sytuacji należy uznać stworzenie bardzo wąskiej grupy oficerów, którzy otrzymywali awanse kilkukrotnie w ciągu dwunastu miesięcy.
Oczekujemy, że Komendant Główny PSP wyjaśni z jakiego powodu nastąpiły tak znaczące opóźnienia w wydawaniu decyzji o awansach w stopniach oraz wyciągnie konsekwencje wobec osób które do tego dopuściły.
Przypominamy a zarazem oczekujemy, że zgodnie z obowiązującymi zasadami Komendant Główny PSP odpowie pisemnie wszystkim strażakom, którzy nie otrzymali awansu lub odznaczenia.
Oczekujemy od Komendanta Głównego PSP, że podejmie wszelkie działania celem przyznania awansów i wyróżnień pominiętym strażakom.